Najnowsze wpisy


Różowy słoń.
Autor: rozowyslon
Tagi: ja  
21 lutego 2016, 17:58

Kilka słów o mnie. O różowym słoniu. Ostatnio różowy słoń, czyli ja sięgnęłam ostatnio po książkę ""Pewność siebie; kompletna strategia wykorzystywania własnego potencjału".Jest też różnica, że pewność siebie to nie, ale, że samoocena no to już, że taaaaaak.  I oni, tzn. on, bo autor jest jeden napisał na wstępie, że należy poznać samego siebie. Wiecie..... wypisać wady i zalety, bla bla bla! Co to będzie później? Opisz ulubiony wzór skarpetek? Tylko te gładkie dodadzą Ci +40 do potencjału??!?!?!? No, ale ok! Spróbujmy! ;) Cześć! Jestem różowy słoń! Lubię podróżować autem, ale pod warunkiem, że znam drogę i już nią wcześniej jechałam. Czasem lubię jak ktoś jest ze mną, a czasem wolę radio! Tylko żeby leciała muzyka, a nie reklaaaaaammmmmmyyyyyy <--- zmora dzisiejszych czasów! Cenie sobię szczerość i bezpośredniość, ale delikatność! Lubię jak któś mówi mi co jest grane, ale nie wulgarnie. Jestem kobietą! Mnie się przytula i głaszcze po głowie! ;-) Lubię zdrowe jedzenie. Tylko jak sobie pomyślę, że to tyle czasu trwa... od razu przychodzi mi apetyt na coś pierwszego lepszego z lodówki tudzież mikrofali. Nie lubię lizusowania.... bleeee! fuj! ble! ble! okropieństwo! Nie lubię udawać! Być miłym po to, żeby ktoś chciał z Tobą rozmawiać.... Lubię być mieć dobry humor i być miła, ale wolę spędzać czas z osobami którzy tego ode mnie nie oczekują i wtedy to samo przychodzi. A jak spotykać kogoś kto oczekuje, że będzie się włazić mu w tyłek no to.... od razu się odechciewa! To się chyba nazywa cynizm! Ogólnie my różowe słonice lubimy prawdziwość! I ogólnie to myślałam, że lepiej mi wyjdzie na notka... miałam na nią trochę inny pomysł, ale..... sru! Lubię jeszcze pierogi, apaszki, wesołe książki, zdjęcia, lubię wyprzedaże w sklepach, ciekawych ludzi, chińsczyznę i miłe smsy

Czarny słoń.
Autor: rozowyslon
13 lutego 2016, 18:46

Słoń jest smutny. Słoń jest szary. Kiedyś człowiek był sam. Przychodziły te całe walentynki i miało się je w nosie! Bo człowiek wiedział jak je spędzi. Spędzi je tak jak sam sobie zaplanuje. Tylko potem człowiek spotyka kogoś... i wtedy walentynki są do kitu. Nawet jeśli nie chciałby ich obchodzić to ok. Tylko, że ktoś planuje z nim ten dzień. Komercyjny, pełen kiczu, ale planuje! I człowiek już jakoś się na to wszystko nastawia. Tym bardziej, że w ciągu roku nie ma za wiele chwil do "radości" i człowiek coraz częściej tęskni za tą drugą "połówką". I wtedy co? I wtedy okazuje się, że to zwykły dzień..... nawet gorzej, bo to dzień rozczarowania. Przykro mi, że kogoś tak boli, że ma spędzić sobie ze mną no chociażby te zasrane 3 godziny. Jest mi przykro, bo jak zawsze cieszyłam się, że pierwszy raz to ja a nie praca będę w tym dniu najważniejsza! I jak zwykle okazałam się frajerką przed samą sobą! I jestem ta zła, bo przecież jestem niewyrozumiała.... ZNOWU! I naprawdę to, że ktoś ma kogoś wcale nie oznacza, że nie jest samotny! Wtedy czuje się samotny jeszcze bardziej!! Jeszcze mocniej! Bo tęskni za kimś kto jest! Tak chociażby mógł sobie wyobrazić, że spotka kogoś z kim będzie mógł spędzać wesoło czas i nie martwić się o to, że ktoś pozwoli mu się smucić.... i, że dla kogoś będzie coś znaczył.... a przynajmniej postara się aby ta osoba o tym wiedziała. Może i przesadziłam, ale tak się czuję! Pusta, samotna, stęskniona i spragniona drugiej osoby! :( Naprawdę żałośnie!

5 osób
Autor: rozowyslon
Tagi: suma osób  
07 lutego 2016, 18:52

Ostatnio różowy słoń usłyszał, że pewna psychologiczna książka uważa iż człowiek jest sumą 5 osób z którymi najczęściej przebywa. Nie uważam, że się z tym nie zgodzę, ale.... myślę, że dla każdego z nas jeśli się nad tym głębiej zastanowić to może się to okazać ciekawe doświadczenie. Można się przyłapać na tym, że przyjęło się czyjeś nawyki, teksty czy upodobania. Ale usłyszałam, też ostatnio, że nie należy przebywać z ludźmi którzy nas dołują, sprawiają, że jesteśmy smutni albo niespełnieni. Tylko, że czasem jesteśmy "zmuszeni" przebywać w czyimś towarzystwie i trudno jest nam go uniknąć. Kolejną zagwostką okazać może się również fakt iż w naszym otoczeniu możemy przebywać często z wieloooooma przeróżnymi osobami. No i co ciekawe, jakie cechy mogą "podkradać" nam inni? ;-) To taka trochę sprzeczność co do poprzedniej notki...... Misz masz! Ja wiem jedno! Ważne abyśmy zawsze byli sobą! Ja będę starała się zarażać ludzi pozytywizmem! ;)

Przypadek
Autor: rozowyslon
Tagi: przypadek  
07 lutego 2016, 15:57

Ostatnio pewna osoba powiedziała mi, że ludzie na Naszej drodze nie pojawiają się przypadkowo. I ja różowy słoń w zupełności się z nią zgadzam. Czasem jeśli człowiek dobrze się przyjży to widzi pewien "zbieg okoliczności" ;-) Człowiek myśli, że jeśli spotyka takich ludzi którzy idealnie wpasowują się w jego "życiowy przystanek" to znaczy, że jego życie toczy się tym właściwym torem i odbiera to jako znaki. Czasem dopiero po jakimś czasie rozumiemy dlaczego.... Myślę, że to, że niektóre słowa zapamiętujemy na długie lata też ma ogromne znaczenie.... przekonałam się o tym nie raz!

A Wy? Co myślicie o swoich życiowych przypadkach?

Czynnik...
Autor: rozowyslon
02 lutego 2016, 19:32

Fajnie, że ludzie są różni. Myślę, że każde wady i zalety innych sprawiają, że my jesteśmy tacy a nie inni. Wiele rzeczy nas buduje, wiele pozwala zrozumieć! Nie musimy się martwić Naszymi niedoskonałościami, bo z pewnością znalazł się z Waszym życiu ktoś komu "pomogły". Czasem sprawiły, że ktoś nie poczuł się samotnie w swoich specyficznych zachowaniach. Miło jest przebywać wśród ludzi przy których nie trzeba udawać. Niestety coraz mniej takich jest.... Życzę Wam wszystkim abyście nie musieli zakładać maski i abyście zawsze czuli się sobą! I abyście mieli obok kogoś o kogo będziecie mogli dbać i przez kogo będziecie czuli się kochani! Uśmiechnijcie się czasem do kogoś, poświećcie mu swoje 5 minut i zapytajcie jak się ma, bo czasem to wystarczy aby ktoś poczuł, że jest! Pozdrawia różowy słoń!